24 września - premiera "Dzieła Sztuki" - Aktualności - Chojnickie Studio Rapsodyczne

Znajdź nas na Facebooku!

24 Wrz

24 września - premiera "Dzieła Sztuki"

24 września - premiera "Dzieła Sztuki"

Zagraliśmy premierowo spektakl "Dzieło Sztuki" w wykonaniu: Anny Król, Judyty Tachasiuk, Błażeja Tachasiuka i Łukasza Sajnaja. Aktorzy dostali owację na stojąco. Oto fragment recenzji (intrygującej):

W żadnym wypadku! Tak żenującego poziomu reżyserii i aktorstwa chojnicka scena jeszcze nie widziała. Przykre to tym bardziej, że ta tak zwana „sztuka" jest dziełem utrzymującego dotychczas w miarę przyzwoity poziom Chojnickiego Studia Rapsody

Marnego scenariusza i kiepskiego aktorstwa nie uratowały nawet efekty multimedialne. Amatorszczyzna, chłam, pseudoteatralny gniot.Tak rozpoczęta, pisana na serio recenzja skutkować by mogła nie tylko szybszym biciem serc czytających ją reżysera i aktorów, czy oburzeniem tych, którzy grę widzieli i zgotowali twórcom owację na stojąco. Nieporównywalnie gorszym okazałby się zdumiewający wpływ tej jednej, subiektywnej przecież opinii na opinię wielu. Kto wie, czy faktycznie nie uczyniłaby ona z dobrego spektaklu marnej szopki?

Jak cię widzą, tak cię piszą – jak cię piszą, tak o tobie mówią – jak o tobie mówią, takim cię czynią. Tak w skrócie zawrzeć można sens wystawionego w piątek (24 września 2010) na deskach Chojnickiego Domu Kultury spektaklu. Tytułowe dzieło sztuki, znane także jako Adam bis (w tej roli Łukasz Sajnaj), jest genialnym tworem Zeusa Petera Lama (Błażej Tachasiuk), boskiego (s)twórcy Facebooka. Powołane do istnienia jako konstrukt woli internetowego „Bruce’a wszechmogącego", staje się bytem idealnym. I choć rzeczywistość przedstawiona na scenie wydaje się nieco nieziemska, to w istocie – taka właśnie jest nasza codzienność. „Sweetaśne focie" z wakacji na Majorce wrzucane na Naszą-klasę, Facebooka, Grono czy tysiące innych portali społecznościowych, stanowić mają o naszej pozycji. Nieważne, jakimi bylibyśmy nieudacznikami – w świecie ludzi stajemy się takimi, jakimi widzą nas autorzy równie „sweetaśnych komciów". Czy jest sens zmieniać swoje życie, skoro po namyśle Photoshop wychodzi taniej?

Spektakl, choć utrzymany w lekkim, przesyconym humorem tonie, skłania ku poważnym przemyśleniom. Zastosowanie efektów multimedialnych oraz surowa scenografia uczyniły z „Dzieła sztuki" interesujące pod względem plastycznym widowisko. Całość wieńczy zaskakująco sprawne aktorstwo. Wspomniany Łukasz Sajnaj, choć ma za sobą stosunkowo skromne doświadczenie, dał się poznać jako dojrzały, doskonale panujący nad materią swego ciała aktor. Odtwórcy pozostałych ról: Anna Król, Judyta Tachasiuk oraz Błażej Tachasiuk – z równie dobrym rezultatem – grali głównie głosem. Ale nie musicie wierzyć tym słowom. To tylko opinia. Albo – aż opinia.

Agnieszka Straburzyńska - Glaner

zdjęcie: DANIEL FRYMARK